Piosenka o tym jak zarasta nam życie, kiedy skupiamy się nad ściganiem marzeń o niedostępnym ogrodzie Eden, zamiast na pielęgnowaniu ogródka, który mamy.

Z gatunku piosenek wymagających nie tylko skupienia się nad słowami, ale i dłuższego pomyślenia nad nimi.

Przy okazji: proszę o boleśnie szczere (ale nie anonimowe) komentarze co do tego jak wyglądam z brodą.

Podziel się z głupim światem

Słowa i chwyty:

Trochę za dużo myślę C D G e Trochę za mało gram C D G e I wewnątrz jakby czyściej C D G e Ale na zewnątrz - nie C D e Trochę za mało czytam Trochę za dużo jem Gnam w strachu, że nie zdążę I wciąż za długo śpię e G D e Wszystko zarosło, bo ciągle śnię C D G D O pięknych ogrodach Eden C G D e To nie tak prosto obronić się C D e Przed swoim własnym snem Wsłuchany w tętno miasta C D G e Chcesz w tempie życia żyć C D G e Lecz życie ci zarasta C D G e I już nie widzisz nic C D e I już nie widzisz ludzi Wszystko zasłonił las A wyręb lasu trudzi I kto ma na to czas Więc nie oglądam reklam C D G e Przestaję żreć i tyć Odchodzę z tego piekła Gdzie "mieć" jest zamiast "być" Wszystko zarośnie gdy ciągle śnisz e G D e O pięknych ogrodach Eden C D G D O wiele prościej żyć życiem niż C G D e O innym życiu śnić C D e