Przypomnę, że oprócz tego bloga tutaj, prowadzę też drugi blog. Na tym drugim piszemy w więcej osób i głównie o sprawach, które wiążą Boga z życiową codziennością.
Jak mówię, życiowo jest, a ekipę piszących zebrałem niebanalną. Ale jak ktoś nie lubi tej tematyki to nie nalegam. Reszcie polecam.
Zwłaszcza mój dzisiejszy tekst polecam, bo jest o czym co wyjaśnia mój stosunek do YouTube’ów, Facebook’ów i tym podobnych:
https://poludzku.com/chrzescijanin-nie-ma-szans/