W drodze
Przyszedł ten moment, na który czekałem od dawna. Jadę. Rowerem. Przez Polskę. Pierwszy raz. Jak to zwykle w takich wypadkach im bliżej odjazdu,
Przyszedł ten moment, na który czekałem od dawna. Jadę. Rowerem. Przez Polskę. Pierwszy raz. Jak to zwykle w takich wypadkach im bliżej odjazdu,
Postanowiłem wczoraj przetestować zdolności jazdy motorowerem w warunkach cofającej się anemii. Kierowałem się takim oto rozumowaniem: co prawda słaby