Powszechność głupoty nie czyni jej mniej głupią.
Co, nawiasem mówiąc, jest moim komentarzem do tego artykułu z Interii, z którym większość ku mojemu zdziwieniu się zgadza.
Nie widzi mnie natomiast, że laureat nagrody Nobla okazuje się być kompletnym idiotą w sprawach, o których się wypowiada.
Po pokojowej nagrodzie Nobla dla Obamy – prezydenta, który rozpoczął dwie wojny – już się zdążyłem przyzwyczaić.
Jeżeli ktoś chce o tym podyskutować (albo tylko posłuchać jak dowodzę, że noblista jest durniem) to zapraszam dziś wieczorem na audycję do radia KonteStacja.