Song of liberty
Będzie dziś krótko. Musi być. Bo przy dłuższym wpisie zasnę. Wróciłem właśnie z kilkudniowej wyprawy wykładowo-koncertowo-urzędniczej. Część
Będzie dziś krótko. Musi być. Bo przy dłuższym wpisie zasnę. Wróciłem właśnie z kilkudniowej wyprawy wykładowo-koncertowo-urzędniczej. Część
Niedawno zwrócono mi uwagę na to, że moja czarna skórzana kurtka wygląda jakby spędziła żywot służąc przez 5 lat jako wycieraczka na stacji metra
… blogasek musi posiadać tekst. Jak zapowiedziałem, że będę pisać codziennie, to nie ma zmiłuj. Piszę. Kobyłka u płota i tak dalej. Poszedłem
Wymyśliłem sobie ambitny plan: pisać na blogu codziennie. Oprócz soboty, bo odpoczywam. I niedzieli, bo internet wtedy pusty. Plan jest bardzo
Reklamy Adwords Google mają przedziwny algorytm dobierania reklam do tekstów na stronie. Dzisiaj na stronie wiadomosci.gazeta.pl okazało się z czym się
Powód istnienia mamy staje się najbardziej oczywisty w święta. Otóż mama istnieje po to, żeby robić sałatki i rozkładać na talerzach szynkę. To
Jak pisałem parę dni temu, postanowiłem wydać „Drogę Wojewódzką 666” jako eBook. Moja prośba o ocenę i recenzyjki spotkała się odzewem
Napisał do mnie człowiek i przypomniał mi stare dobre czasy. A dokładniej mówiąc, ostatnie wakacje, kiedy to jeździłem motorowerem po Polsce i
Opublikowałem właśnie „Drogę Wojewódzką 666” w formie elektronicznej! Hurra! Amazon.com opublikować nie chciał (bo język polski tam