Baba z jajami

2013-06-18Piosenki67266

Ballada o najwspanialszej polskiej babie, o babie, która ratuje nasz narodowy honor.

Podziel się z głupim światem

Słowa i chwyty:

Wiele jest cudów w kraju nad Wisłą, najcudowniejszym między krajami Ale największym, większym niż wszystko, jest pewna baba z jajami Jaja podobno miała od dziecka i to największe w całej rodzinie Nie żeby jakieś małe jajeczka, lecz jajca wielkie jak dynie Posłali babę raz do lekarza, do jajologa z dobrym papierem Rzekł: jeśli pani to nie przeszkadza, to zrobi pani karierę Dziś chodzą do niej grupy turystów, w środy przyjmuje piesze pielgrzymki Uczy jak jaja przerabiać z biustu baby i małe dziewczynki Przeprowadzono wreszcie pomiary, i potwierdziły liczne obawy Że jaja baby mają rozmiary największe w centrum Warszawy Chodzą więc do niej ludzie z gazety, radio i prasa podziwia cała Bo ten jest w Polsce autorytetem, kto ma największe jaja Strach blady pada na polityków, że przez tą babę z posad wylecą Bo posłów bez jaj mamy bez liku, jaj zaś szukać ze świecą Boi się premier, że go wygryzie ze stanowiska baba jajowa Najbardziej boi się pan prezydent, bo nie ma czym konkurować Zdradzę w sekrecie, tak między nami, szczegóły małe wieści radosnej Że ma pozować baba z jajami do rzeźby z matki boskiej Pijmy za nią do dna Nie grozi nam już zagłada Bo jaja w Polsce ma Przynajmniej jedna baba