1. D D G D A D Pierwsza miłość mego życia serce skłuła mi jak jeż W ślicznej główce jajecznica, w innych miejscach zresztą też D D G D G D e D Bezrobotny został młynek, gdy zostałem w końcu sam D G D Dałem mu na imię Tynek, już o niego tylko dbam D D G D Walę, walę, walę Tynka G D A D Walę, walę, walę go 2. Druga miłość mego życia, niczym nie martwiła się Nic nie miała do ukrycia, nie mówiła nigdy "nie" Nigdy mi nie odmawiała, niestety nie tylko mnie Cała ją dzielnica znała i to nie powierzchownie. 3. Trzecia miłość mego życia - małe usta, wielki cyc Bardzo była tajemnicza, nie mówiła prawie nic Była wierna, była stała, ślub z nią w końcu chciałem mieć Ale ona też coś miała - inną niż myślałem płeć 4. Więc co roku w Walentynki walentynkę piękną ślę, do Prawej lub do lewej ręki, tylko ona do mnie lgnie Walę Tynka w Walentynki, Walę Tynka cały czas Przerwę mam co dwie godzinki, i od nowa jeszcze raz